amczyk z Wojtyszek...
Ktoś go potrącił i zostawił... nie udzielił pomocy.. tak został znaleziony i trafił do schroniska w Wojtyszkach.
Biedak miał roztrzaskaną głowę, nikt nie wiedział czy przeżyje, obrzęk mózgu, połamane kości czaszki...nikt nie umiał powiedzieć co przyniosą kolejne dni,
ale na całe szczęście wola życia drzemiąca w psim ciele była silniejsza ponad wszystko.
Po kilku krytycznych dobach pies zaczął się podnosić, obrzęk mózgu zmniejszył się, w schronisku wykonano zabieg kastracji, niestety powstał krwiak i spory obrzęk.
W tej chwili pies jest podopiecznym Stowarzyszenia Beagle w Potrzebie, przebywa w Domu Tymczasowym gdzie ma opiekę weterynaryjną przez 24 godziny na dobę, będzie również prowadzona dalsza diagnostyka i leczenie.
Psiak jest bardzo chudziutki, w wynikach krwi anemia. Zdjęcie RTG pokazało śrut za uchem, będziemy sprawdzać, czy nie ma go więcej.
Psiak przekrzywia główkę na jedną stronę, konieczna będzie konsultacja neurologiczna, być może TK głowy. W tej chwili pies przyjmuje leki.
Dom Tymczasowy walczy z opuchlizną i krwiakiem, który wytworzył się po zabiegu kastracji
Jeżeli ktoś zechce wspomóc psa w jego drodze do pełni zdrowia, będziemy niesamiowicie wdzięczni!
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie
ul. Sumińska 59
44-290 Jejkowice
Volkswagen Bank 60 2130 0004 2001 0640 2028 0002
Tytułem - pies z Wojtyszek
Za każdą pomoc składamy Wam z serca płynące podziękowania!
Kontakt - Barbara 500 803 769